W upadłości konsumenckiej nie liczy się wiek

Problemy finansowe mogą się nam przytrafić bez względu na wiek czy wysokość miesięcznych dochodów. Niespodziewane wydatki; utrata czy pogorszenie się warunków pracy; rosnące koszty życia czy zupełnie zwyczajne zagalopowanie się w zakupach bądź inwestycjach to sytuacje, które mogą zdarzyć się każdemu.

Ważne jednak, aby zawsze znaleźć z nich optymalne rozwiązanie, nie prowadzące do popadnięcia w spiralę zadłużenia, która zamiast prowadzić do oddłużenia tylko zwiększa – i to niebezpiecznie – jego poziom. O niewypłacalność – zarówno przedsiębiorców, jak i konsumentów – nie trudno zwłaszcza teraz, gdy inflacja i kryzys gospodarczy dają się nam wszystkim we znaki. Jak zareagować w takich sytuacjach? 

Młodzi konsumenci coraz częściej mają problemy finansowe

Doświadczenie pokazuje, że coraz częściej poważne problemy z zadłużeniem mają osoby młode, do 26. roku życia – bardzo często jeszcze uczące się czy zdobywające pierwsze doświadczenia na rynku pracy. W tej grupie konsumentów szczególnie popularne jest zaciąganie tzw. chwilówek – a więc różnego rodzaju pożyczek, które można uzyskać właściwie od ręki, bez weryfikacji zdolności kredytowej przez pożyczkodawcę – na pokrycie swoich potrzeb, przykładowo w obszarze zakupów nowego sprzętu.

Korzystanie z niebezpiecznych instrumentów finansowych zawsze niesienie ze sobą spore ryzyko, które tylko wzrasta wtedy, gdy konsument decyduje się na zaciągnięcie kolejnego zobowiązania, aby spłacić poprzednie. Wtedy do popadnięcia w spirale zadłużenia jest już tylko jeden krok. 

Szczególna ostrożność zalecana jest zwłaszcza teraz, gdy inflacja i kryzys gospodarczy naruszają stabilność naszych finansów. W niepewnych czasach należy szczególnie zastanawiać się przed podjęciem decyzji o wydatkach czy zaciąganiu nowych zobowiązań. Nierozważne posunięcia mogą mieć naprawdę daleko idące skutki. Choć – niestety – nierzadko samo życie wymusza na nas zadłużanie się. Co zrobić, gdy osiągnie ono poziom grożący niewypłacalnością?

Uniwersalne rozwiązanie

W takich okolicznościach w zdecydowanej większości przypadków najlepszym rozwiązaniem jest sięgnięcie po postępowania, które zostały dedykowane oddłużeniu, a więc po restrukturyzację i upadłość. Z procedur tych w całej rozciągłości mogą korzystać przede wszystkim przedsiębiorcy.

Jednak – oczywiście po dostosowaniu do uwarunkowań osób fizycznych nieprowadzących działalności gospodarczej – są one dostępne także dla konsumentów, w formie upadłości konsumenckiej oraz postępowania o zawarcie układu na zgromadzeniu wierzycieli przez osobę fizyczną nieprowadzącą działalności gospodarczej.

Wybór pomiędzy tymi rozwiązaniami powinien być przeprowadzony po przeanalizowaniu szereg okoliczności – prawnych i faktycznych – w których znalazł się dłużnik. Przy czym konsumenci powinni pamiętać, że upadłość konsumencka daje im możliwość zupełnego uwolnienia się od zadłużenia poprzez umorzenie zobowiązań. Aczkolwiek zawsze jest to rozwiązanie wyjątkowe.

W standardowych przypadkach wskazane powyżej procedury mają na celu wypracowanie przez dłużnika i jego wierzycieli sposobu spłaty, często wiążącego się z rozłożeniem zaległości na raty bądź odroczeniem terminu ich wykonania. Możliwości są tu niezwykle szerokie, a ich ramy – oczywiście obok obowiązujących przepisów prawa – wyznacza inwencja dłużnika oraz gotowość do kompromisu wierzycieli.

W związku z tym przygotowując się czy to do ogłoszenia upadłości, czy też do wszczęcia restrukturyzacji należy pamiętać, że kluczową sprawą pozostaje opracowanie właściwej strategii. Dostosowanej do realiów danej sprawy, a w tym przede wszystkim do faktycznych możliwości dłużnika. W końcu to jego położenie finansowe i majątkowe decyduje o tym, jaki sposób oddłużenia będzie możliwy do zastosowania. Odpowiedź na te wątpliwości z pewnością może pomóc znaleźć doświadczony prawnik.