dla rolników

Trudny czas dla branży owocowo-warzywnej, czy będzie lepiej?

Utrzymujące się od ponad dwóch lata embargo rosyjskie na polskie towary rolnicze daje się we znaki branży. Dodatkowo wysoka podaż warzyw i owoców przy stabilnym popycie wpływa na niskie ceny. Zbiory są wysokie – co cieszy, jednak ceny nie dają rolnikom powodów do zadowolenia.

Rynek warzyw i owoców na przykładzie sadowników jabłek

Z badań prowadzonych w II poł. 2016 r. przez GUS (Główny Urząd Statystyczny) wynika, że najgorzej swoją sytuację oceniają rolnicy prowadzący plantacje drzew i krzewów owocowych oraz hodowcy bydła mlecznego. (Więcej o sytuacji w branży hodowców bydła mlecznego czytaj tutaj: rynek skupu mleka ) Grupy te mają największą obawę co opłacalności produkcji rolniczej oraz popytu na swoje produkty. Szczególnie trudna sytuacja jest wśród producentów jabłek. Polska jako czwarty największy producent jabłek na świecie musi się zmagać nie tylko z tym co się dzieje lokalnie ale również z trendami globalnymi. Jedynie 25% produkcji jabłek jest zużywane na konsumpcję, soki i inne produkty. Pozostałe 75% polscy rolnicy muszą wyeksportować. Embargo rosyjskie wywołało szok dla polskich producentów, którzy lokowali tam znaczącą część swojej produkcji. Sytuacja zmusiła ich do poszukiwania nowych rynków zbytu i trzeba przyznać, że udało się to całkiem sprawnie przeprowadzić. Z pomocą przyszła również Unia Europejska, która wypłaciła polskim rolnikom kilkaset milionów złotych. Polskie jabłka trafiły na nowe rynki Bliskiego i Dalekiego Wschodu, Afryki i Azji. Jednak ceny, które otrzymują sadownicy za swoje jabłka daleko odbiegają od poziomu oczekiwanego za atrakcyjny. W wywiadzie z listopada 2016 r. Julian Pawlak – Prezes Krajowej Unii producentów soków przyznał, że jabłko deserowe jest skupowane praktycznie po zeszłorocznej cenie jabłka przemysłowego.

Jakie ryzyka czyhają na producentów jabłek?

Z kolei profesor Eberhard Makosz – prezes Towarzystwa Rozwoju Sadów Karłowych uważa, że części producentów jabłek mogą nawet grozić bankructwa. Profesor zauważa, że w ciągu 15 lat zbiory jabłek w naszym kraju się podwoiły a w ciągu ostatnich 5 lat założono 20 tys. hektarów towarowych sadów jabłonnych. Dobra koniunktura i wysoce opłacalny eksport na wschód zachęcił wielu rolników do inwestycji w nowy areał. Jednak załamanie popytu na rynku rosyjskim szybko przyniosło otrzeźwienie. W sezonie 2015/2016 najbardziej opłacalna była produkcja jabłek deserowych typu: Gala, Golden Delicious czy Jonagored – a to tylko 20% produkcji. Pozostałe 80% może być na granicy opłacalności lub pod kreską.

Co robić aby uniknąć problemów?

Jest szereg działań, które mogą wspomóc lub złagodzić trudną sytuację producentów jabłek:

– większy areał produkcji,

– lepsza efektywność gospodarstw rolnych,

– tworzenie zrzeszeń.

Niezbędne są również działania centralne podejmowane przez rząd typu:

– promocja eksportu,

– likwidacja nieopłacalnych sadów.

Zanim to jednak nastąpi warto jednak dokonać indywidualnej kalkulacji opłacalności prowadzonych działań i zastanowić się czy już teraz nie warto podjąć działań, które zminimalizują straty. Może się okazać, że szybka analiza i podjęcie działań restrukturyzacyjnych jest lepsze niż ponoszenie dodatkowych nakładów, które mogą nigdy się nie zwrócić.

Więcej o restrukturyzacji gospodarstw rolnych czytaj tutaj: restrukturyzacja gospodarstwa rolnego

Zobacz więcej z kategorii: dla rolników
Mogą cię zainteresować

Napisz do nas lub zadzwoń!

Kwiatkowski & Wspólnicy
ul. Płowiecka 1 (3. Piętro)
04-501 Warszawa mapa
NIP: 967 116 78 90
pfr
most oświetlony nocą
most oświetlony nocą