Potrzeba solidnej cyfryzacji postępowań restrukturyzacyjnych
Przeszło rok pandemii jasno pokazał, jak bardzo potrzebujemy solidnej cyfryzacji usług publicznych. Oczywiście w ostatnich latach poczyniono duży postęp w tym zakresie – w końcu zarówno sądy, jak i administracja publiczna uruchomiły sporo usług właśnie w formie cyfrowej. Wystarczy wskazać tu na działający przy lubelskim Sądzie Rejonowym tzw. e-sąd, czy platformę ePUAP. Jednak ciągle bardzo daleko nam do sytuacji, w której o ile nie wszystkie, to przynajmniej większość różnego rodzaju spraw sądowych, czy urzędowych będzie można załatwić przez Internet, a więc bez wychodzenia z domu. W wielu przypadkach postępowania restrukturyzacyjne – a przynajmniej znaczna część ich przebiegu – z powodzeniem nadaje się właśnie do procedowanie „w trybie zdalnym”. Do tego jednak potrzeba zaawansowanych i bezpiecznych narzędzi informatycznych, z którymi w przypadku polskich doświadczeń z cyfryzacją usług publicznych zawsze był problem. Tymczasem ustawodawca zapowiada wprowadzenie dalszych zmian, których celem jest właśnie cyfryzacja restrukturyzacji.
Regulamin urzędowania sądów powszechnych
Założenia te wynikają z projektu nowelizacji regulaminu urzędowania sądów powszechnych – a więc jednego z najważniejszych aktów regulujących codzienne, bieżące funkcjonowanie sądów, które nawiasem mówiąc w obecnej sytuacji bardzo mocno borykają się właśnie z problemami wynikającymi z braku pełnej cyfryzacji. W każdym razie ustawodawca chce dokonać w tym regulaminie zmian, dotyczących m.in. procedowania spraw upadłościowych i restrukturyzacyjnych. Rzeczywiście ustawa o Krajowym Rejestrze Zadłużonych zakłada elektronizację postępowań upadłościowych i restrukturyzacyjnych, w tym przede wszystkim poprzez komunikację pomiędzy uczestnikami a sądem właśnie w drodze elektronicznej. Jednocześnie akta sprawy oraz orzeczenia wydawane przez sąd również mają mieć postać elektroniczną.
To z kolei determinuje szereg zmian, w tym przede wszystkim w zakresie funkcjonowania samych sądów, czy ich sekretariatów. Pierwszym z brzegu przykładem jest konieczność przetworzenia wpływających dokumentów w formie papierowej na ich wersje elektroniczne, tak aby zapewnić kompletność akt sprawy. Jednocześnie dokumenty oraz ich odpisy również będą wydawane jedynie w formie elektronicznej. Za pośrednictwem systemu wnioskujący o wydanie dokumentów będą także uiszczać stosowne opłaty, a w samej siedzibie sądu możliwe będzie jedynie uzyskanie papierowych kopii i odpisów. Tym samym zniknie możliwość otrzymania tego rodzaju dokumentów zapisanych na nośnikach danych.
Po pierwsze bezpieczeństwo
Poza tym projektodawcy zmian w regulaminie urzędowania sądów powszechnych przewidują uregulowanie możliwości zapoznania się z aktami postępowania przez uprawnione do tego podmioty. Skoro będą one prowadzone w formie elektronicznej, to logiczną konsekwencją takiego stanu rzeczy jest umożliwienie zapoznania się z aktami jedynie w takiej formie. Projekt przewiduje, że udostępnianie akt spraw restrukturyzacyjnych i upadłościowych będzie następować za pośrednictwem ogólnodostępnych sieci teleinformatycznych poprzez konto w tym systemie albo w siedzibie sądu rozpoznającego sprawę oraz w siedzibach sądów rejonowych, za pośrednictwem tego systemu. Jasne jest, że przed rozpoczęciem „przeglądania” akt sprawy w tej formie trzeba będzie odpowiednio wykazać swoją tożsamość.
To zaś otwiera właściwie zasadniczy problem – wszelkie korzystanie z cyfrowych usług publicznych, w tym z tego rozwiązań w obszarze restrukturyzacji i upadłości, musi być przede wszystkim bezpieczne. Chodzi tu zarówno o zachowanie odpowiednich standardów przez system informatyczny, jak i przez jego użytkowników. Zaniedbania w tym zakresie mogą doprowadzić do bardzo poważnych konsekwencji, zarówno z punktu widzenia biegu postępowania, jak i interesów jego uczestników.
Zobacz więcej z kategorii: aktualności/news