Z punktu widzenia realizacji celów postępowania restrukturyzacyjnego najważniejsze znaczenie ma stan majątku dłużnika. Jeżeli jest on zadawalający, a więc nieobciążony nadmiarem zobowiązań, można założyć, że realizacja celów restrukturyzacji – zwłaszcza maksymalna spłata wierzycieli oraz umożliwienie dłużnikowi dalszego prowadzenia działalności gospodarczej – jest osiągalna.
Problemy pojawiają się wówczas, gdy m.in. majątek obciążony jest niekorzystnymi zobowiązaniami, zwłaszcza o charakterze wzajemnym.
W takich przypadkach warto pamiętać, że w przypadku postępowania sanacyjnego ustawodawca przewidział mechanizmy rozwiązania tej sytuacji.
Umowy wzajemne w procedurze sanacyjnej
W obrocie gospodarczym umowa wzajemna stanowi podstawowy typ kontraktu łączącego strony. Jej istota sprowadza się do tego, że strony są zobowiązane wobec siebie do dokonania określonych świadczeń – a więc są wzajemnie dłużnikami i wierzycielami.
W typowym przypadku świadczenie jednej ze stron powinno ściśle odpowiadać świadczeniu drugiej, a więc np. przeniesienie własności rzeczy zapłacie ceny.
Świadczenia te powinny sobie odpowiadać, a więc konieczne jest zachowanie równowagi np. pomiędzy ich ekonomiczną wartością.
Jednak nie oznacza to, że świadczenia te muszą sobie dokładnie – „co do złotówki” – być równe. W doktrynie i orzecznictwie podnosi się, że strony mają prawo same zdecydować, jakie świadczenia uznają za ekwiwalentne, a jakie nie. Wynika to przede wszystkim z faktu, że polskie prawo nie przewiduje zakazu zawierania umów niekorzystnych – a więc podejmowanie tego rodzaju zobowiązań mieści się w swobodzie kontraktowej stron.
Natomiast zgodnie z prawem restrukturyzacyjnym – w ramach postępowania sanacyjnego – zarządca ma prawo odstąpić od umowy wzajemnej. Jednak uprawnienie to realizuje się dopiero wówczas, gdy przed dniem otwarcia procedury sanacyjnej nie została ona w całości bądź w części wykonana.
Ponadto świadczenie drugiej strony musi mieć charakter niepodzielny, a do skuteczności odstąpienia – co najistotniejsze – konieczna jest zgoda sędziego-komisarza.
Jak widać warunki do dokonania takiego odstąpienia są surowe i w wielu przypadkach trudne do spełnienia. W mojej praktyce jednak skutecznie odstępowałem od umów wzajemnych już wielokrotnie.
Czym powinien kierować się zarządca realizując uprawnienie do odstąpienia od umowy?
W pierwszej kolejności należy pamiętać, że odstąpienie od umowy wzajemnej jest prawem, a nie obowiązkiem zarządcy. Stąd też to do niego należy decyzja, czy skorzysta z tego uprawnienia, czy też pozostawi umowę w mocy.
Niestety ustawodawca nie określił żadnych kryteriów, którymi powinien kierować się zarządca podejmując tego typu decyzję, jednak trudno uznać, aby była ona uzależniona jedynie od jego swobodnego uznania. Wynika to chociażby z faktu istnienia powyżej wskazanych ograniczeń w wyrażaniu zgody przez sędziego-komisarza na dokonanie tej czynności.
W każdym razie należy pamiętać, że zarządca przede wszystkim powinien działać w celu zachowania w jak najlepszym stanie masy sanacyjnej – a więc jego uprawnienia nie polegają na reprezentowaniu interesów dłużnika czy wierzycieli.
Jasne jest, że zachowanie masy w dobrej kondycji ekonomicznej pośrednio wpływa na interesy uczestników restrukturyzacji, jednak nigdy celem działania zarządcy nie powinno stać się zabezpieczanie czyichkolwiek interesów.
W związku z tym wydaje się, że powinien on dążyć do odstąpienia przede wszystkim od umów niekorzystnych, w znacznym stopniu obciążających majątek restrukturyzowanego dłużnika.
W mojej ocenie analiza czy od danej umowy wzajemnej odstępować czy nie powinna opierać się na rachunku ekonomicznym.
W tym kontekście należy pamiętać, że zarządca nie jest zobowiązany jednakowo traktować wszystkich kontrahentów dłużnika. Dlatego jeżeli jest on stroną kilku umów wzajemnych w żadnym wypadku nie ma konieczności, aby odstępując od jednej z nich jednocześnie odstąpić od wszystkich pozostałych.
Kryterium ewentualnego wyboru tych, które należałoby wypowiedzieć zawsze powinno sprowadzać się przede wszystkim do bilansowania zysków i strat, jakie wykonywanie danego kontraktu może spowodować dla masy sanacyjnej.
Kryterium to wydaje się stosunkowo proste do zastosowania, a jednocześnie – co ważne w przypadku właściwie wszystkich czynności podejmowanych podczas restrukturyzacji – ma charakter obiektywny. A więc stosując je zarządca nie naraża się na zarzut arbitralności w podejmowaniu swoich decyzji.
Zobacz więcej z kategorii: Pogotowie Restrukturyzacyjne