Rozpoczęcie restrukturyzacji czy ogłoszenie upadłości poważnie wpływa na wzajemne relacje pomiędzy dłużnikiem a wierzycielami. Modyfikacji ulega sposób dochodzenia należności, a nierzadko także ich wysokość, co może być chociażby skutkiem zawarcia układu.
Jednocześnie w praktyce stosowania Prawa restrukturyzacyjnego oraz Prawa upadłościowego nierzadko pojawiają się trudności, których rozwiązanie ma niezwykle istotne znaczenie dla wszystkich zainteresowanych biegiem tych postępowań. Ciekawym przykładem może tu być wpływ restrukturyzacji i upadłości na zastosowanie rozwiązań wprowadzonych do polskiego porządku prawnego na mocy ustawy o przeciwdziałaniu nadmiernym opóźnieniom w transakcjach handlowych.
Ustawa o transakcjach handlowych – istotne zmiany
Celem ustawy o przeciwdziałaniu nadmiernym opóźnieniom w transakcjach handlowych – w skrócie określaną niekiedy mianem ustawy o transakcjach handlowych – jest zminimalizowanie negatywnych skutków związanych z niespłacaniem na czas należności wynikających z obrotu profesjonalnego. Wynika to z faktu, że na gruncie tej ustawy przez „transakcję handlową” rozumie się umowę, której przedmiotem jest odpłatna dostawa towaru lub odpłatne świadczenie usługi, jeżeli strony zawierają ją w związku z wykonywaną działalnością gospodarczą.
Natomiast na gruncie tej ustawy, z nadmiernym opóźnieniem związanych ze wskazanymi tu transakcjami, mamy do czynienia w sytuacji, gdy w okresie trzech kolejnych miesięcy suma wartości wymagalnych świadczeń pieniężnych niespełnionych oraz spełnionych po terminie przez dany podmiot wynosi co najmniej 2 000 000 złotych.
Jednocześnie należy pamiętać, że przepisy ustawy o transakcjach handlowych nie znajdują zastosowania do długów objętych postępowaniem upadłościowym lub restrukturyzacyjnym. Do niedawna istniał poważny problem interpretacyjny, dotyczący ustalenia, w jakim momencie mamy do czynienia z długiem objętym upadłością lub restrukturyzacją – czy chodzi tu już o moment złożenia wniosku, czy też o rozpoczęcie samej procedury. Ustawodawca – nowelizując ustawę o transakcjach handlowych – przesądził tę kwestię, stanowiąc, że chodzi tu o dzień ogłoszenia upadłości lub o dzień otwarcia postępowania restrukturyzacyjnego.
Kiedy rozpoczyna się restrukturyzacja?
W przypadku upadłości sprawa jest jednoznaczna, ale nieco komplikuje się wówczas, gdy dłużnik korzysta z postępowania upadłościowego. Zgodnie z Prawem restrukturyzacyjnym dniem otwarcia postępowania restrukturyzacyjnego jest dzień wydania postanowienia o otwarciu przyspieszonego postępowania układowego, postępowania układowego lub postępowania sanacyjnego.
Natomiast w postępowaniu o zatwierdzeniu układu nie wydaje się takiego postanowienia, a sąd restrukturyzacyjny aktywizuje się dopiero na etapie rozpoznawania wniosku o zatwierdzenie układu. Z tego względu w postępowaniu o zatwierdzenie układu uznaje się, że skutki otwarcia postępowania restrukturyzacyjnego powstają z dniem układowym. Kiedy więc przypada dzień układowy?
Dzień układowy jest ustalany przez dłużnika. Według Prawa restrukturyzacyjnego dzień układowy nie może przypaść wcześniej niż trzy miesiące i później niż jeden dzień przed dniem złożenia wniosku o zatwierdzenie układu. Dzień układowy służy temu, aby określić jakie wierzytelności zostaną objęte postępowaniem o zatwierdzenie układu, a tym samym jaki będzie zakres uprawnień wierzycieli do głosowania nad układem oraz jakie będą skutki samego układu.
Należy podkreślić, że ustawodawca zawsze odnosi się do konkretnego dnia – układowego; ogłoszenia upadłości; otwarcia postępowania restrukturyzacyjnego.
W przypadku, gdy w grę wchodzą działania sądu, warto pamiętać, że nie chodzi tu o konkretną godzinę podpisania stosowanego postanowienia, ale o sam dzień, w którym zostało ono wydane. Będzie więc ono skuteczne od północy dnia, w którym sąd złożył swoje podpisy pod postanowieniem ogłaszającym upadłość lub otwierającym restrukturyzację. Postanowienie to nie musi być prawomocne, aby zaistniały skutki, o których była mowa powyżej.
Zobacz więcej z kategorii: dla przedsiębiorców