Inflacja a upadłość konsumencka – czy to dobre rozwiązanie?

O tym, z jak wysoką inflacją mamy obecnie do czynienia każdy z nas przekonuje się właściwie codziennie. Wystarczy udać się na zakupy czy zapłacić rachunki, aby na własnej skórze doświadczyć skutków drożyzny. Niestety niewiele wskazuje na to, aby w najbliższym czasie sytuacja miała się poprawić.

Sporym problemem – przede wszystkim w perspektywie zbliżającego się sezonu grzewczego – mogą okazać się koszty ogrzewania. Do tego dochodzą wysokie koszty obsługi zadłużenia wobec banków – w końcu wprowadzone wakacje kredytowe stanowią jedynie częściowe rozwiązanie. Słowem: każdy z nas musi liczyć się z ograniczeniami budżetowymi. Czy w przypadku, gdy sytuacja w naszych finansach stanie się naprawdę poważna, dobrym rozwiązaniem jest upadłość konsumencka?   

Co zrobić, gdy w portfelu brakuje pieniędzy?

Kiedy w portfelu zaczyna brakować pieniędzy, trudno znaleźć szybki i skuteczny sposób na wyjście z takiego problemu. Oczywiście nie oznacza to, że w ogóle nie można jej znaleźć – wręcz przeciwnie – jednak jest to po prostu trudne. Zawsze trzeba się solidnie zastanowić nad strategią postępowania, popierając ją odpowiednimi analizami. Prawie zawsze jednak możliwe rozwiązania balansują wokół dwóch podejść: oszczędności oraz zwiększenia dochodów. Oczywiście można rozważać także skorzystanie z dodatkowego finansowania – przykładowo w postaci kredytu bankowego – przy czym tu pojawia się ryzyko popadnięcia w spiralę zadłużenia. 

Pierwsza ze wskazanych tu możliwości jest właściwie bardzo prosta. W sytuacji, gdy poziom wydatków niebezpiecznie zbliża się do granicy naszych możliwości finansowych – czy wręcz ją przekracza – należy zacząć oszczędzać. Pytanie jednak, z czego zrezygnować? W realiach konkretnego przypadku odpowiedź często nie jest prosta i wymaga podejmowania naprawdę trudnych decyzji. Nie ma wątpliwości, że niewiele łatwiejsze jest znalezienie dodatkowych źródeł dochodu. Wymaga to zmiany pracy, otrzymania podwyżki czy podjęcia jakiegoś nowego – obok wykonywanej pracy – zajęcia. Z tych względów coraz częściej rozwiązaniem trudności ekonomicznych osób nieprowadzących działalności gospodarczej wydaje się upadłość konsumencka. 

Upadłość konsumencka to kompleksowe rozwiązanie problemu

Rzeczywiście zainteresowanie upadłością konsumencką wzrasta – widać je już także w statystykach otwieranych postępowań. Trzeba przy tym pamiętać, że z postępowania upadłościowego dla osób nieprowadzących działalności gospodarczej mogą skorzystać ci konsumenci, którzy stali się niewypłacalni – a więc nie są w stanie regulować swoich wymagalnych zobowiązań pieniężnych, nawet wówczas, gdy mają tylko jednego wierzyciela. Stąd trudno uznać, że upadłość konsumencka stanowi zwyczajowy sposób radzenia sobie z trudnościami ekonomicznymi. Powinna zostać ona wdrożona wówczas, gdy inne rozwiązania po prostu zawiodą. 

Warto skorzystać z pomocy prawnika zajmującego się upadłością

Nie zmienia to faktu, że upadłość konsumencka to naprawdę dobry sposób na oddłużenie. Wiąże się on co prawda z pewnymi niedogodnościami dla upadłego – w tym zwłaszcza ze sprzedażą jego majątku – ale i tak stanowi lepszą alternatywę dla nieraz wieloletniej egzekucji komorniczej. W końcu trudno spodziewać się, że wierzyciele będą stać z założonymi rękami, oczekując na ruch ze strony konsumenta – przystąpią raczej do przymusowej egzekucji długu na ścieżce przewidzianej przez Kodeks postępowania cywilnego. To zaś oznacza, że – z dużą dozą prawdopodobieństwa – dłużnik i tak straci swój majątek.

Tym samym upadłość konsumencka jest szybszym i bardziej kompleksowym sposobem na załatwienie problemów niespłaconych należności. Jeżeli więc zaistnieją okoliczności, w których ogłoszenie upadłości konsumenckiej stanie się możliwe, nie warto z nią zwlekać. Pamiętając jednocześnie, że sukces tego postępowania w dużej mierze zależy od jego profesjonalnego przeprowadzenia. Dlatego istotną rolę może tu odegrać wsparcie prawnika od spraw upadłościowych i restrukturyzacyjnych.